Czyli w zamierzeniu bardzo
amerykański placek z jabłkami pieczony w sobotnie popołudnie. Wyszło bardziej
europejsko niż być miało, ale chyba też smaczniej.
Kruche ciasto jest bardzo kruche,
a kwaskowate nadzienie bardzo jabłkowe. Najlepiej smakuje zaraz po wyjęciu z
piekarnika, podane z lodami waniliowymi. A przy okazji daje jabłkami i
cynamonem na cały dom.
Ciasto podstawowe:
240 g chłodnego masła
600 g mąki
Łyżeczka soli
6 dużych łyżek lodowatej wody
Nadzienie:
4 duże lub 5 średnich jabłek
(oczywiście bez skórki i gniazd nasiennych)
Sok z jednej sporej cytryny
½ szklanki rodzynek
1 spora łyżka cynamonu
1 łyżeczka kurkumy
1 łyżeczka kardamonu
1 łyżeczka cukru waniliowego
50 g masła
½ szklanki zimnej wody
½ szklanki cukru (białego,
brązowego lub mieszanego)
Przygotowanie:
Przygotowujemy ciasto: masło
wkrawamy do mąki wymieszanej z solą. Składniki mieszamy nożem, aż połączą się w
grudki. Dolewamy zimną wodę i energicznie zagniatamy, na tyle szybko, by ciasto
zbytnio się nie ogrzało (bo wtedy się rozpłynie i wszystko weźmie w łeb). Ciasto
formujemy w dwie jednakowej wielkości kule i rozwałkowujemy na dwa równej
wielkości placki.
Pierwszą warstwą ciasta wykładamy
formę do tart (czy jaką tam dysponujemy), drugą układamy między dwoma arkuszami
pergaminu. Wkładamy na około 60 minut do lodówki.
Teraz zajmujemy się jabłkami. W
garnku rozpuszczamy masło; dodajemy wodę, cukier i czekamy, aż wszystko się
rozpuści. Jabłka kroimy w dość spore kostki i wsypujemy do garnka. Gotujemy do
momentu, gdy owoce zaczną mięknąć. Wtedy wlewamy sok z cytryny, wsypujemy
rodzynki i przyprawy oraz cukier wanilinowy. Niech nikogo nie dziwi ta kurkuma,
złocisty kolor jest właśnie jej sprawką. Gotujemy, w zależności od preferowanej
miękkości (ja wolę, gdy jabłka są bardziej twarde!) od pięciu do piętnastu
minut.
W końcu wyjmujemy ciasto z
lodówki. Jabłka wykładamy „z górką” i przykrywamy drugim plackiem (w zależności
od inwencji twórczej, możemy wcześniej wyciąć w nim wzorki). Sklejamy brzegi. Przed
włożeniem do nagrzanego do 180 stopni Celsjusza piekarnika smarujemy wierzch
ciasta masłem i posypujemy cukrem.
Pieczemy około 40 minut, podajemy
z lodami (ja wielbię waniliowe Haagen-Dazs). Smacznego!
